czwartek, 19 listopada 2020

Poszłyśmy w góry tylko że w 1905 - czyli RetroTatry

This note is about hiking/reenactment project called RetroTatry. Idea of the project is to reenact mountain hiking from XIX century and beginning of XXc, when it only started to be popular sport. We prioritize reconstruction of clothes and accessories used by first hikers, including underwear, corsets etc, and we use routes popular in the epoch, whenever possible. Note describes our equipment and our first trip within the project that we made this autumn to Tatry mountains.


Pomysł narodził się już kawałek czasu temu. 

Dwie baby zajmowały się rekonstrukcją historyczną wczesnego średniowiecza i łażeniem po górach. Ochoczo łączyły jedno i drugie na wczesnośredniowiecznych wyprawkach. 

Tylko że wczesne średniowiecze stawia pewne ograniczenia jeśli chodzi o dobór szlaków. Mając jednocześnie buty na skórzanej podeszwie oraz odrobinę rozumu, nie będziesz się pchać na Orlą Perć, to raz. Dwa - nie ma żadnych poszlak świadczących żeby tysiąc lat temu wchodzono na szczyty powyżej dwóch tysięcy metrów dla uciechy.

A my lubimy włazić na szczyty powyżej dwóch tysięcy metrów dla uciechy.



czwartek, 5 lipca 2018

Wczesnośredniowieczny ekwipunek survivalowy - materiały

Pisanie superdługich postów wychodzi mi aż za dobrze, tutaj zabieram się do tematu już w sumie od paru miesięcy, a że duża wyprawa zbliża się wielkimi krokami:P - czas nagli. Zatem zamiast dalej zbierać się do superdługiego posta, rozbiję temat na kilka części. Przy okazji łatwiej będzie się czytać.
Nie jest to absolutnie wykład naukowy, a to o czym zamierzam pisać, dla średnio zaawansowanego rekona będzie zbiorem prawd oczywistych - dlatego wybaczcie że pominę dokumentowanie każdej rzeczy źródłami, bo, po prostu, utoniemy w tekście. To nie tekst o odkryciach, mający na celu pokazać coś nowego, co trzeba uargumentować - będą to "oczywistości", które jednak warto powtarzać i podsumować. Opisane w sposób bardzo praktyczny. No to lecimy!






czwartek, 17 września 2015

Do nocy od rana, łoj dana dana - czyli warsztaty śpiewu białego w Biskupinie

Relacja opowiada o warsztatach które odbyły się 26-30.04.2014 w Muzeum Archeologicznym w Biskupinie. Od strony muzeum organizowała je Magdalena Zawol, zaś prowadziła Katja Radivilova. Wraz z kilkunastoma innymi osobami miałam przyjemność uczestniczyć - z ubiegłego sezonu czy nie, warsztaty z pewnością zasługują na relację:)

Zdjęcia pochodzą z archiwum własnego oraz z materiałów Muzeum Archeologicznego w Biskupinie.


Majówka, Biskupin, śpiew, dużo śpiewu, jezioro, słońce, fantastyczni ludzie, śpiew. Już kilka powyższych słów opisujących atmosferę powinno wystarczyć za zapewnienie - było wspaniale.